poniedziałek, 29 listopada 2010

śnieżek

Wiecie co? nienawidzę zimna, całej tej pory roku ale jak dzisiaj wyszłam rano z domu to umarłam z zachwytu.Wszędzie pełno śniegu, pierwsze co, przed wyjściem z mojego bloku wielka zaspa, wszystko odbijało się od śniegu i idę, a z daleka widzę Kike, przeciskamy się przez zasypane uliczki, ślizgając się co chwile i śmiejąc.A później tradycyjnie - bieg do tramwaju, buty przemoczone ,a ja zachwycam się zaśnieżonymi plantami haha.No piękne, poporostu pięknie.
 Poza tym jutro tylko 5 lekcji, popołudniu zakupy z Tomaszem, pojutrze korki z ang, jak zwykle będzie śmiesznie przy herbacie "spoko", a w piątek koncert ;).






7 komentarzy:

  1. tak ja też uwielbiam zimę , ale nie kiedy nie mogę dostać się do własnego domu ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. kocham zimę. :D
    fajnie że Ci się podoba zima bo ona tworzy na prawdę śliczne krajobrazy ! z zachwytu wyjśc nie mogę czaseem ! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. śnieg ;) <3
    zapraszam do siebie;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest przepięknie, ale jednocześnie stanowczo zbyt zimno i mokro jak dla mnie.
    I na jaki koncert się wybierasz? :>

    OdpowiedzUsuń
  5. Zima jest piękna!
    W sumie kazda pora roku ma swój urok. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zimno jest złe, ale śnieg jest taki faaajny :D haha ;d słodki piesek ;) a na jaki koncert lecisz? ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. `fajne zdjęcia ;]]
    strasznie żałuje że ściełam te włosy ;[[

    OdpowiedzUsuń