środa, 27 października 2010

Środa.

Przeglądam zdjęcia, przypominam sobie jak było jeszcze rok temu, co się zmieniło...jak ja się zmieniłam.
Sama nie wiem co o tym myśleć, prawda boli i trzeba będzie wziąć się do pracy.

Dziś: zapchana ósemka z rana, rozkminy z Kiką, Mućkiem, Aśką i Marzeną, melancholijny j.polski, super 2 wf-y, odwołane korki, popołudnie z Marzeną, problemy z dojazdem do domu a teraz ogarniam matme i kulturę.
 A, i od dzisiaj jestem "Janka".

niedziela, 24 października 2010

onie

projekt.historia.słówka.zadania.przykłady.przykłady.zadania.kolejne.zadania.przykłady.regółki.
słówka.powtarzam.słówka.słówka.słówka.czytam.to.i.to.kolejny raz.czytam.czytam.powtarzam.czytam.powtarzam.
interpretuje.czytam.powatarzam.w.kólko.w.kółko.nuda.słówka.słówka.piszę.przepisuję.czytam.powtarzam.tłumaczę.powatrzam.słówka.
robię herbatę.idę.słucham.oglądam.patrze.otwieram.
słówka.czytam.powtarzam.przepisuje.czytam.powatrzam.śmieszne.
jeszcze projekt.wysyłam.
wchodzę.szukam.znalazłam.czytam.czytam.nuda.nuda.czytam.dalej.czytam.rozumiem.nierozumiem.
czytam.








piątek, 22 października 2010

Inspiracje.

Wczorajszy zabieg mnie wykończył.Czuję się fatalnie, jakbym zderzyła się z tramwajem albo jeszcze lepiej.Siedzę z okładami na twarzy, całą noc przepłakałam, nie mogę nic połknąć ,a podobno jutro ma być gorzej.
Poza tym wczoraj z Kiką napisałyśmy piękny, rzekłabym nawet - miłosny, list do Maćka.Prócz tego dostał od nas komiks ze sobą i "techno świnką" w roli głównej.Asia znalazła sobie nową koleżankę, a poza tym nieee szlag mnie trafi, cały weekend siedze w domu.

Inspiracje.







środa, 20 października 2010

Prego.

Co za cudowny dzień.Odwiedziłam dzisiaj moje byłe liceum.Ale dziwnie, dziwnie się czułam znowu tam będąc ;).Niektórzy mnie i Kike nie poznali, to mnie bardzo zaskoczyło, niektórzy mile nas przywitali, a co dziwne, że to takie osoby o których bym nawet nie pomyślała no i niektórzy patrzyli się tak że,  nie będe może tego komentować ;).No miło było niektórych znowu zobaczyć.
Później na herbatę i na korki.Wymyśliłyśmy co kupimy Miśkowi na 18nastkę oraz jak będziemy świętować Kik17nastkę.Poza tym na korkach mega się uśmiałam, Marta miała z nas niezły ubaw gdyż cały czas coś przekręcałyśmy i miałyśmy dziwne....nie wiem...rozumowanie pewnych słów?
Jutro całe szczęście do 13.25 ale na 20 do dentysty.Niebawem aparat, już nie mogę się doczekać ;).











wtorek, 19 października 2010

19:44

Boże jutro wolne, w piątek wolne, szkoda tylko ,że to poniedziałek nie był wolny ale i tak bardzo się ciesze.
Ogólniee to zasnęłam rano w tramwaju ,studentka na biol sie pomyliła i nie dostałam jednak 1 (ufff), Muciek92 mówi na mnie nieładnie i nie, nie tak nie może być i tak nie będzie ;D, w piątek prawdopodobnie będe blondynką i strasznie sie boje.
13.11 urodziny Mikołaja i teraz wielki problem -  co mu kupić?


 Piątkowy wieczór.


 Techno Świna-czyli tradycyjne rysunki z Techno Świną w każdym zeszycie.


niedziela, 17 października 2010

dzikudziku.


Dziś.Niedziela.Październik.Jesień.Nic mi się nie chce.Albo nie, chce mi się wiele rzeczy, których na razie nie moge zrobić.Nie chce mi sie isc jutro do szkoły, o nie.Chce mi się spać.Wstałam tak wcześnie, byłam na basenie, było tak zimno ,brrr.A później nic, wielkie nic połączone z nauką.
O, i właśnie sie dowiedziałam o rzeczy która mnie jeszcze dobiła.Dziękuje.Papa.



 

piątek, 15 października 2010

Czwartek ?


































Wczoraj.Ostro wzięłam się za nauke.Ogarnęłam to wszystko.Bilogia, matma, niemiecki, angielski, historia...tragedia.Później "spacer".
A teraz w tak cholernie zimne popołudnie, już nie wspomne o zbliżającym się wieczorze, wybieram się do teatru starego.Na samą myśl chce już być w domu pod kocem.

środa, 13 października 2010

Francja 2008







Totalnie wzięło mnie na wspomnienia.3 klasa gimnazjum, nasza ekipa:ja, Kika, Klucha, Sylwia.Nasz camping, ostatni, przy kuchni i kolejce po obiad, bez stolika ani namiotu haha.Nasze fazy, pukanie w szyby, bambusy za oknem, śpiwory, syf na podłodze i ten bałagan który mnie jedyną doprowadzał do szału.
O, a to jak goniłam z Kluchą i Kaśką przebrane za szamanki i zabierałyśmy wszystkim rzeczy z przyczep haha, nasze 2 godzinne wspólne kąpiele, albo jak pojechaliśmy na złote wyspy i gadałam z Kluchą tylko po niemiecku, albo ta cudowna 29 godzinna droga autokarem ;).