Wczoraj.Ostro wzięłam się za nauke.Ogarnęłam to wszystko.Bilogia, matma, niemiecki, angielski, historia...tragedia.Później "spacer".
A teraz w tak cholernie zimne popołudnie, już nie wspomne o zbliżającym się wieczorze, wybieram się do teatru starego.Na samą myśl chce już być w domu pod kocem.
dzięki!
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia:)
chyba jednak ją zostawie ;p
OdpowiedzUsuńI like your shots ! really cool blog! and great post!
OdpowiedzUsuńbardzo sympatyczny blog:)może się wzajemnie poobserwujemy?zapraszam
OdpowiedzUsuńja także dodaję:)
OdpowiedzUsuń