sobota, 22 stycznia 2011

deszczowo-śnieżne dni

Uh, mam dość siedzenia w domu i ciągłego leżenia.Mam nadzieje, że do poniedziałku całkiem mi przejdzie to chorowanie.A poniedziałek i tak zapowiada się luźny gdyż rano idziemy do Tomasza, a później mamy tylko5 lekcji ; ).
Ostatnio mam wieelką ochote iść na zakupy i kupić sobie coś fajnego, chociaż szczerze mówiąc, wolałabym już zaopatrzyć się rzeczy na lato, a nie ciągle na deszczowo-śnieżne, pochmurne dni.Aaaa...tak tęsknie za wiosną i latem.
Dobra, idę do łóżka, dalej się kurować.

8 komentarzy:

  1. uwielbiam Twój blog i mam nadzieję że mój też obserwujesz. : - * pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. też mnie coś bierze... mam nadzieję, że w ferie nie będę chora, bo umrę. zdjęcie gdzie w tle NY najlepsze ! :) pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. też bym wolała już ciepłe letnie dni...
    zdrowiej tam ;*
    ~kamila

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszyscy chyba tęsknimy za słonecznymi letnimi dniami... Śliczne zdjęcia! Trzecie jest cudne!

    Zdrowiej!;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Tez tesknie za cieplem : <
    A prez twoje klimatyczne zdjecia mam ochote polezec na plazy, ahh. rozmrzylam sie. Wytrwamy ! Kuruj sie !

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem wielką fanką Twojego bloga ;)
    jesteś fenomenalna ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. tralelele morelelelel nanananananana

    OdpowiedzUsuń