wtorek, 29 marca 2011

wspomienia.


Hej dziubaski ; > .Kurcze, ostatnio nosi mnie na jakiś wyjazd za Kraków....na wies, do miasta/miasteczka - cokolwiek.
A tu nic....pozostaje mi tylko szkoła, gdyż aktualnie nie mogę opuszczać lekcji.
Swoją drogą wyżej zamieściłam 3 zdjęcia z Wrocławia, bo ostatnio z Kiką często wspominamy ten wypad i
związane z nim przygody haha.
To jak zmarnione tam dojechałyśmy, nasze "zwiedzanie", literatke, tesco i drogę
do tamtejszego miejsca zamieszkania, powrót z Arturem oh...śmieje sie jak głupia na samą myśl xd.


ps.co za długi i...jeszcze raz długi dzień mnie jutro czeka : (

14 komentarzy:

  1. a ja ci powiem, że nawet mam ochotę na jutrzejszy dzień, chcę żeby zleciał jak najszybciej ;D od ostatniego polaka jakoś to będzie. wf będzie spoczko, korki teżżżż ! :D a więc e banana i nie ubolewaj nad naszym losem zią ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. oo Ty też chcesz tę torbę ? ; > polecam Ci ją na prawdę jest śweitna , niesamowicie wygodna i praktyczna ! Ja nie umiem się z nią rozstać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne zdjęcia. Mi też się marzy jakiś wyjazd, gdziekolwiek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję za komentarz;)
    podoba mi się ostatnia fotka;)


    zapraszam częsciej;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwsze zdjęcie jest mega!
    Z resztą wszystkie świetne;);*
    Mój jutrzejszy dzień też przedstawia się nie fajnie... Będzie się na bank cholernie ciągnąć;/

    OdpowiedzUsuń
  6. I znowu ból.. :D Mnie na dole strasznie zęby bolały po założeniu.. -.-

    OdpowiedzUsuń
  7. oo mieszkasz w krakowie? zazdroszczę!
    piękne zdjęcia <3

    OdpowiedzUsuń
  8. też mam ochotę gdzieś pojechać :( jak na razie również pozostaje mi szkoła bo mam testy ;o szok.

    zdjęcia świetne, a z poprzedniego postu tapeta na komputerku najs <3

    OdpowiedzUsuń
  9. ciekawy efekt światła na zdjęciu pierwszym ;) ładnie .

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie na blogu już niedługo kolejny konkurs :) zajrzyj i wybierz nagrodę jaka ma pojawić się w konkursie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie właśnie też ciągle ciągnie żeby się wybić z tego miasta i pojechać gdzieś. Ale chyba do realizacji w wakacje dopiero, eh.

    OdpowiedzUsuń