Cóż za przedpołudnie ;>.Jakieś 2 godzinne szukanie kremu z Kiką i Kacprem, biedny sie z nami na chodził i jeszcze musiał na nas czekać 15 min, nie obeznany w galerii ;>
Jee okazało się ,że są jakieś plany sylwestrowe, więc jednak nie spędzimy wieczoru 31 grudnia przed telewizorem haha.
- nie ogarniam takich decyzji -
testowałaś kremik ?
OdpowiedzUsuńWidzę ,że lubisz robić zdjęcia byle czego.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. (:
PS Nie da się zapomnieć o kimś kto zawsze był ideałem. Chciałabym żeby nim pozostał -chociaż tyle.
fajne te zdjęcia. i dobrze, że plany na sylwestra są ! :))
OdpowiedzUsuńoo Ostatnia piosenka - uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńa co to ta Arizona? mnie sie kojarzy z takim tanim winem,jakiie sie piło za gówniarza :D takze miało nazwe Arizona,, brrrr ... fuuu :P
OdpowiedzUsuńNajlepsze kawy pod słońcem, aż mnie naszła ochota na jedną.
OdpowiedzUsuńsuper, że masz plany na sylw. u mnie to dopiero zaczyna sie ogarnianie;)
OdpowiedzUsuńzdjęcia Pro. : 3
OdpowiedzUsuńjestem obs. twojego bloga , liczę na to samo ;* ;) ;*
OdpowiedzUsuńhttp://www.crazy-pamietnik.blogspot.com/